niedziela, 28 lipca 2013

Zabił własną córkę, bo była zbyt sexy

Jakim trzeba być zwyrodnialcem, by w imię durnie pojmowanego honoru zabić własną córkę lub siostrę? Pominę odpowiedź oczywistą, czyli że wystarczy być islamistą.
Kilkanaście miesięcy temu głośno było o 16-latce z Turcji, którą ojciec i dziadek zakopali żywcem w pobliżu domu, albo o 20-letniej Pakistance zastrzelonej przez swojego brata. Są to kolejne przypadki tzw. honorowego zabójstwa, które popełniane jest na kobiecie, jeśli ta „zhańbi” swoim zachowaniem imię rodziny. Wyrok wykonuje wtedy brat, ojciec lub dziadek dziewczyny.
Noor Faleh Amaleki z Iraku, która mieszkała wraz ze swoją rodziną w USA, została zamordowana przez własnego ojca, kiedy ten uznał, że dziewczyna zbyt upodabnia się do amerykańskiej młodzieży. Mężczyzna nie mógł podobno znieść, że jego córka ubiera się na wzór zachodni, zachowuje zbyt swobodnie i ma chłopaka, z którym nie chce zawrzeć małżeństwa. Uznał więc, że zabicie dziewczyny będzie dla niej najlepszą karą.
Kiedy Noor spacerowała wraz z niedoszłą teściową, jej ojciec wjechał w kobiety swoim jeep’em. Dziewczyna natychmiast trafiła do szpitala i tam, po dwóch tygodniach śpiączki, zmarła. Miała zaledwie 20 lat.
Ojciec Noor nie żałuje swojego czynu. Jest przekonany, że zbyt seksowna córka stanowiła plamę na honorze jego rodziny i należało ją usunąć.

*tekst wklejony z izraelczyk.pl*

I pomyśleć że nam wmawiają że trzeba szanować muzułmanów! Ujmę to bez komentarza.

A oto właśnie zbyt  "sexowna" córka mordercy


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz